Jedzenie przed snem – dobry czy zły pomysł?
Zalety jedzenia przed snem
Niewątpliwą zaletą jedzenia przed snem jest zredukowanie odczucia głodu, z którym wielu potrafi obudzić się w środku nocy. Kolacja niesie za sobą także korzyści, których nie odczujemy bezpośrednio. Szczególnie widoczne będą one u osób trenujących i żyjących aktywnie. Posiłek spożyty przed snem to przede wszystkim skrócenie przerwy w dostarczaniu pokarmu – w tym białek budujących mięśnie. Odpowiednio skomponowany pozwala na:
- stałe budowanie mięśni,
- regenerację organizmu po całym dniu,
- posiadanie energii o poranku,
- poprawę stanu hormonów (regulujących sen i redukowanie tkanki tłuszczowej),
- zachowanie równowagi snu,
- zapobieganie wahaniom poziomu glukozy we krwi,
- zmniejszanie ewentualnego katabolizmu mięśni,
- obowiązkowy po wysiłku posiłek potreningowy (w przypadku osób ćwiczących wieczorem).
Wszystko zależne jest jednak od naszego trybu życia, spożywanych posiłków i indywidualnych odczuć.
Wady jedzenia przed snem
Jedzenie przed snem może powodować m.in.:
- zgagę,
- niestrawność,
- problemy ze snem,
- tycie.
Każdy z tych efektów nie jest bezpośrednim skutkiem jedzenia kolacji, a produktów, które znalazły się na naszych talerzach. Posiłek wybierany przed snem powinien być tak samo przemyślany jak wszystkie pozostałe w ciągu dnia – w przeciwnym razie możemy zaszkodzić nie tylko naszej sylwetce, ale także samopoczuciu.
Skutki jedzenia przed snem
Skutki jedzenie przed snem mogą być bardzo zróżnicowane – od całkowitego rozstrojenia organizmu i naszego snu, po wspomaganie funkcjonowania ciała. Wszystko zależy od tego co zjesz, kiedy i z jakiego powodu. Pozytywne skutki jedzenia przed snem odczują osoby, u których będzie to jedzenie nieprzetworzone, obfite w białko. Na negatywne efekty jedzenia przed snem będą skarżyli się wszyscy, którzy na noc jedzą dania obfite w tłuszcze, przetworzone, w dużych ilościach.
Jedzenie przed snem a tycie
Posiłek zjedzony przed snem wcale nie musi być równoznaczny z przybieraniem na wadze, choć, jak każde inne danie, może się do tego przyczynić. Komponując ostatnie danie w ciągu dnia musimy mieć na uwadze, że w nocy organizm przygotowuje się do snu, wycisza i spowalnia przemianę materii. Co za tym idzie – łatwiej będziemy gromadzić energię w postaci tłuszczu, ale nie znaczy to, że ostatni posiłek powinniśmy jeść o mitycznej 18.00. Wystarczy spożyć go na 2-3 godziny przed snem, by żołądek uporał się z trawieniem pokarmu. Tyjemy jedząc wieczorem, gdy posiłki są ciężkostrawne, duże i bogate w tłuszcze oraz cukry. Ciało nie zużywa dostarczonych kalorii i chętnie odkłada je w postaci tłuszczu. By uniknąć takiego efektu wystarczy kolację komponować tak, by była bogata w białko i minimalizować udział tłuszczów i węglowodanów (chyba, że jest to nasz posiłek potreningowy – wtedy węglowodany powinny się w nim pojawić). Zamieniając jabłko przed snem na chudy twaróg, czy warzywa z niskotłuszczową szynką możemy wiele zyskać.
Jeść czy nie jeść przed snem?
Na początku zastanów się, czy tego potrzebujesz. Czy mówimy o posiłku, czy niepotrzebnej przekąsce? Jeśli jest to twój ostatni posiłek, bez którego nie pokryjesz zapotrzebowania kalorycznego, będziesz głodny lub nie dostarczysz makroskładników po treningu – koniecznie go zjedz. Swoje posiłki przed snem planuj z głową. Ostatni powinieneś spożyć na 2-3 godziny przed snem, a produktem bazowym powinno być sycące i przyspieszające metabolizm chude białko oraz warzywa z niewielką ilością węglowodanów złożonych bądź zdrowego tłuszczu.
5 lat, 11 miesięcy ago
4 lata, 11 miesięcy ago