Czy duży może więcej?

Jego rozmiar czy wygląd wielu panom zaprząta myśli, czasami jest źródłem kompleksów. Badania pokazują, że tylko 50 % panów jest zadowolonych z jego wymiarów a przynajmniej tak wskazują w ankietach. Młodzi mężczyźni sprawdzają wymiary swoich członków zastanawiając się, czy są hojnie czy może ubogo wyposażeni.Porównują z ukrycia wygląd swoich narządów z innymi mężczyznami. Są ciekawi jak wygląda to u innych. Wielu mężczyzn także sądzi, że duży penis jest synonimem męskości i , że jest bardzo pożądany. Jego rozmiar rodzi obawy nie tylko w sytuacjach damsko męskich ale także mężczyźni obawiają się, że ich członek wypadnie blado w porównaniu z innymi.

Obiektywnie…

Z biologicznego punktu widzenia wielkość penisa nie ma żadnego znaczenia dla zapewnienia kobiecie satysfakcji seksualnej (pomijając oczywiście skrajne przypadki). Do najwrażliwszych rejonów u kobiet należy bowiem łechtaczka, wejście do pochwy a także pierwsze parę centymetrów od wejścia. Ponadto większość mężczyzn ma penisa o średniej, przeciętnej wielkości, czyli tak naprawdę nie powinna się martwić o swoje przyrodzenie.

Narządy kobiety są tak skonstruowane, że w zasadzie zawsze przystosowują się do narządów męskich. Zdaniem seksuologów wielkość członka nie stanowi żadnego wyznacznika osiąganej przez kobiety rozkoszy. Twierdzą, że to umiejętności, finezja a przede wszystkim wyobraźnia seksualna mają tu największe znaczenie. Wielu mężczyzn, którym przeszkadza rozmiar, próbuje doskonalić technikę a dzięki temu są uznawani za lepszych kochanków. Także kształt czy wielkość z obiektywnego punktu widzenia nie ma znaczenia, a przynajmniej nie tak istotnego jak wielu mężczyznom to się wydaje.

A co na to kobiety?

Wyniki badań pokazują, że większość kobiet jest zadowolonych z rozmiarów członków swoich partnerów. Tylko 6 % kobiet chciałoby powiększyć jego rozmiar u swoich mężczyzn. Przeważająca część kobiet podkreśla, że to nie rozmiar a umiejętności łóżkowe są decydujące dla osiąganej satysfakcji seksualnej. Niektóre też sądzą, że mężczyźni mniej obdarzeni bardziej będą się starać w łóżku stąd preferują takich mężczyzn. Ciężko ustalić, czy istnieje rozbieżność między tym, co płeć piękna wskazuje w badaniach a tym jak naprawdę jest.

Trudno też o wykazanie stałej reguły. Są kobiety, które rzeczywiście nie przywiązują większej wagi do rozmiaru penisa, nie jest to dla nich zupełnie istotne. Są kobiety, które przeraża duży penis a seks z mężczyzną z okazałym członkiem może wydawać się dla nich nieprzyjemny. Są też takie, dla których imponujące przyrodzenie jest istotnym atutem i wpływa dodatnio na pożądanie. Wszystko zatem jest sprawą tylko i wyłącznie indywidualnych preferencji a także dojrzałości seksualnej, która także ma tutaj niebagatelne znaczenie.

Na satysfakcję seksualną wpływa znacznie więcej czynników niż tylko anatomia członka, dlatego powiedzenie „nie ważna różdżka, ważny czarodziej” jest tutaj jak najbardziej trafne.

[fot2] chiquitica

Moim zdaniem w związku opartym na miłości i gdy partnerzy są dobrze dobrani takie rzeczy, jak rozmiar penisa zupełnie się nie liczą. Przecież są różne pozycje, które umożliwiają satysfakcjonujący seks nawet z mężczyzną gorzej obdarzonym. Myślę, że za dużo na ten temat się mówi i to wywołuje u facetów kompleksy.

[fot3] minerva

Dla mnie rozmiar był istotny, dopóki mój dobrze obdarzony facet nie okazał się słabym kochankiem. Żadna korzyść z dużego penisa, jeśli mężczyzna traktuje seks wyłącznie, jako zaspokajanie siebie. Dojrzałam już do tego, że nie rozmiary się liczą, ale jakość seksu.