Anoreksja seksualna
Jeśli wymówki przed seksem jak migrena, problemy z żołądkiem, zmęczenie słyszysz od ukochanej osoby od dłuższego czasu, najprawdopodobniej cierpi ona na anoreksję seksualną. Konieczna jest wtedy szybka pomoc seksuologa, która pozwoli zmienić jej podejście do seksu. Nie myśl jednak, że problem ten dotyka jedynie kobiet. Nie omija także mężczyzn.
Dlaczego anoreksja?
Skąd określenie anoreksja? Podobnie jak w przypadku jadłowstrętu psychicznego osoba cierpiąca na nią robi wszystko aby nie jeść, tak tutaj wymyśla coraz to nowe „fortele” i „wykręty”, aby oddalić zbliżenie. Osoba taka nie odczuwa pożądania, a współżycie wywołuje w niej wstręt, niecheć i strach. Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku do choroby przyczyniają się problemy emocjonalne, niskie poczucie własnej wartości, kompleksy.
Dlaczego?
Trudności zawodowe, depresja, przemęczenie, permanentny stres czy załamanie nerwowe mogą wywoływać oziębłość. Podobnie molestowanie seksualne, kłopoty w związku, surowe wychowanie czy monotonne życie intymne. Anoreksje seksualną (hipolibidemię) można zdiagnozować jednak dopiero wtedy, gdy:
- mimo wyeliminowania czynnika zmniejszającego libido, jak np. przemęczenie, chęć na seks nie wraca,
- problem występuje często i trwa co najmniej pół roku,
- niechęć do seksu jest na tyle silna, że naturalna potrzeba zbliżenia przestaje dochodzić do głosu,
- obniżenia libido nie da się wytłumaczyć w inny sposób np. przyjmowanie leków antykoncepcyjnych, choroba.
Kto choruje?
W przypadku kobiet są to najczęściej Panie ambitne, inteligentne, wrażliwe i skupione na własnym wyglądzie. Jeśli czują się niekochane czy niedoceniane łatwo wpadają w sidła awersji seksualnej. Pojawieniu się jej sprzyja także brak zaufania do partnera, żal, złość czy niechęć do niego. Podobnie dzieje się po porodzie, gdy na piedestale staje dziecko, a one są odsuwane na dalszy plan. Na świcie problem ten dotyczy, aż 25-37% pań.
Jeśli chodzi o mężczyzn, to współczesne „zachłyśnięcie” świata seksem, nie sprzyja budowaniu przez nich trwałych relacji z kobietami, nabieraniu wiedzy jak budować związek i tworzyć szczęśliwe życie seksualne. Wszechobecna erotyka począwszy od gazet, na teledyskach kończąc, sprawia, że czują się zmęczeni seksem.
Bez seksu można żyć?
Odpowiedź jest prosta – tak. Jednak brak pożycia seksualnego nie pozostaje bez znaczenia dla organizmu. Osłabieniu, bowiem ulega układ krążenia oraz układ odpornościowy. Obniża się ciśnienie krwi na tyle, że pojawia się zmęczenie, zniechęcenie. Osoby stroniące od seksu zgłaszają więcej dolegliwości zdrowotnych. Panie mają większe problemy z wilgotnością pochwy, Panowie zaś z erekcją.
Jak leczyć?
Warto więc te dolegliwości leczyć. Pojawia się pytanie jak? Z pomocą przychodzi seksuolog. Konieczne jest, aby po nią sięgnąć. Niestety podobnie jak w przypadku anoreksji nervosa, tak też anoreksja seksualna nie zniknie samoistnie. Konieczna jest opieka specjalisty. Seksuolog przede wszystkim będzie starał się znaleźć przyczynę problemu. W tym celu będzie chciał dowiedzieć się więcej na temat zarówno wspólnego życia z partnerem, upodobań seksualnych, jak też chorób, problemów czy przyjmowanych leków. U Pań często konieczne jest uzupełnienie wywiadu badaniami ginekologicznymi, w celu wykluczenia problemów zdrowotnych. Gdy już wszystkie informacje są zebrane specjalista zaleca odpowiednia terapię. Jeśli problem tkwi w psychice wtedy wkracza terapia psychologiczna, jeśli zaś problem leży w ciele, wtedy konieczna może okazać się farmakoterapia.
Pamiętaj, że ważne jest abyś na terapię do seksuologa udawał się wraz ze swoją partnerką. Poza tym istotne jest, abyś wspierał swoją lubą, dawał jej odczuć, że jest kochana i bezpieczna. To już połowa sukcesu.
OPINIE:
Każda anoreksja jest straszna, jak widać. Nic dobrego. Najgorsze jest to, że najczęściej facet, jak kobieta nie ma ochoty na seks obraża się i tyle, zamiast zastanowić się czy może coś złego się z nią nie dzieje. Apeluję więc - Panowie dbajcie o swoje kobiety i interesujcie się ich zdrowiem.
Jeśli chodzi o mnie, to nie miałam nigdy takiego problemu z żadnym partnerem. Nie zauważyłam też nic podobnego u siebie, ale owszem pojawiały się dni gdy nie miałam ochoty na seks. Każdy ma lepszy i gorszy dzień i nic w tym dziwnego.
Miałam kiedyś faceta, który chyba na coś takiego cierpiał. Byłam jeszcze młoda, więc wtedy wydawało mi się, że to może kwestia obawy czy chęci czekania z seksem do ślubu, ale to nie było to. Gdy próbowałam z nim rozmawiać na ten temat to zawsze jakoś się wymigiwał, że jeszcze nie czas, że woli poczekać itp. Ale teraz z perspektywy czasu patrząc, wydaje mi się, że mogły to być własnie problemy na tle seksualnym. Być może własnie na taką anoreksje chorował. O ile w młodzieńczej miłostce nie jest to jakiś wielki problem, rozstaliśmy się po prostu, o tyle w trwałym związku to musi być tragedia.
Chcesz poznać kobiecy punkt widzenia? Napisz - jako tytuł podaj "Zapytaj kobietę"
13 lat, 2 miesiące ago
13 lat, 1 miesiąc ago