Czas Świąt to przede wszystkim czas radosny i spędzany w gronie rodziny. Niestety dla osób stosujących dietę, to także czas pokus i wewnętrznej walki. Jak zatem przetrwać święta, aby nie zyskać dodatkowych kilogramów lub nie zniwelować efektów treningu, ale jednocześnie skosztować tych wszystkich świątecznych smakołyków?
Kreatyna odkryta w 1835 roku przez francuskiego naukowca jest jednym z najczęściej kupowanych przez sportowców suplementem. Zarówno sportowcy, jak i dietetycy bacznie przyglądają się temu związkowi, zadając sobie pytania, czy kreatyna naprawdę działa? Jeśli tak to jak długo? Czy zamiast pomóc nie zaszkodzi naszym efektom treningowym? Wiele tych pytań jeszcze długo będzie spędzać nam sen z powiek. Przed decyzją o zakupie tego preparatu warto zapoznać się z aktualnymi wiadomościami na jego temat.
BCAA (Branched-Chain Amino Acid) - to rozgałęzione aminokwasy, które są niezbędne dla naszego organizmu. Mowa tutaj o leucynie, izoleucynie i walinie. Aminokwasy te są składnikami pokarmów bogatych w białko, szczególnie obficie występują w produktach mlecznych. Jednak w przypadku sportowców zaleca się dodatkową suplementację tymi aminokwasami. Czy rzeczywiście jest ona konieczna?
Picie herbaty jest dość powszechne w naszym kraju. Chociaż większość z nas ogranicza się tylko do jej czarnej odmiany, zarówno zielone jak i czerwone napary zyskują swoich miłośników. Wielbiciele tych gatunków herbat nie tylko cenią sobie ich aromatyczny smak, ale także właściwości zdrowotne.
Sposób odżywiania ma bardzo duży wpływ na efektywność treningów oraz wyniki osiągane na zawodach. W ostatnim czasie obserwuje się coraz większe zainteresowanie wykorzystaniem mleka jako napoju dla sportowców zarówno w treningu siłowym i sportach wytrzymałościowych, zwłaszcza w okresie regeneracji. Mleko dla osób uprawiających sporty siłowe i wytrzymałościowe,jest bardzo wartościowym napojem. W porównaniu z tradycyjnymi napojami dla sportowców ma większą gęstość odżywczą.
Temat, który często gości na ustach sportowców i dietetyków, kontrowersyjny, wywołujący emocje, aczkolwiek ważny i wymagający wyjaśnień. Każdy, kto miał do czynienia chociaż minimalnie ze sportem i interesujący się odżywianiem osób o zwiększonej aktywności fizycznej wie doskonale, że mowa o – białku.
Nawet najlepsze przygotowanie zawodnika nie zawsze gwarantuje sukces. To, czy wygra on zawody, w dużej mierze zależy od samopoczucia i nastawienia oraz wiary we własne siły. Stres i ogromna presja mogą pogrzebać marzenia o wygranej. Oprócz stosowania specjalistycznych technik motywacyjnych, warto zwrócić także uwagę na rodzaj spożywanych pokarmów przez osoby przygotowujące się do zawodów. Pożywienie może bowiem także znacząco wpłynąć na chęć walki i przyczynić się do wygranej.
Żywieniowcy i dietetycy alarmują, że spożycie soli w diecie przeciętnego człowieka jest zbyt duże. Żywność naszpikowana jest przez producentów sodem w postaci: soli czy glutaminianu sodu. Reputacja soli jest bardzo zła. Czy bardzo intensywny wysiłek fizyczny może być wymówką do unikania zalecenia jej ograniczania?
Mówiąc o winie, często nasze myśli biegną ku Francji i ku tradycyjnej francuskiej kuchni. Obfituje ona w tłuste potrawy, ale uznawana jest za jedną z najzdrowszych kuchni świata, co określane jest jako „francuski paradoks”. Na czym on polega?
Najczęstszą przyczyną nadwagi bądź też otyłości jest nadmierna konsumpcja. Przyjmowanie pożywienia ponad zapotrzebowanie organizmu, w połączeniu ze znikomą aktywnością fizyczną sprawia, że z dnia na dzień zyskujemy nadprogramowe kilogramy. Dodatkowym czynnikiem, który wpływa na zwiększenie masy ciała jest nieregularność oraz zbyt obfite, ale rzadko jadane posiłki.